Bo karbon to Douchebag's Gold jak to pisał klasyk. No a mieć na ramie wykute LOOK daje plus 50 do prestiżu. Runiczne naklejki. Pokrętna logika. Już rwałem się do kierownicy Cinelli Pista - o legendarnej wręcz sztywności ale niestety skończyły się. Jeszcze będą -Smok powiedział. Kupiłem więc cudowny eliksir mający tchnąć nowe życie (pod morderczym ciśnieniem 120PSI w moje szytki). Zobaczymy.
Ze sklepem Poręby jest o tyle śmieszna sprawa że znajduje się trochę pod miastem. Niby w Krakowie a właściwie to tylko umownie jest Kraków. Trzeba tam pocisnąć tzw. Zakopianką a po drodze jest niezły podjazd. I to jest w jakiś sposób dowcipne że dotarcie do tego sklepu jest już samo w sobie niezłą rozgrzewką. Przypomina mi to taki żart który widziałem w dzieciństwie. Chyba to była jakaś lokalna gazeta a może Uśmiech Numeru który wtedy namiętnie czytywałem. Nawet nie próbuję odszukać dziś w sieci tamtego żartu więc z głowy go oto odtworzyłem:
To jest mniej więcej tak samo absurdalnie zabawne jak geograficzne położenie siedziby firmy Poręba.
Dziś też rozpocząłem epicki test moich nowych shadesów z LIDL.
Kupiłem je na przecenie za 9 złotych, wyjściowa cena nie była o wiele wyższa. Okulary posiadają dużo certyfikatów i podobno nie przepuszczają szkodliwego promieniowania. In your face profesor Roxor!
Muszę szczerze przyznać że są lepsze niż moje raybany. Są lżejsze, wygodniejsze i w ogóle mi ich nie żal.
Gdy już szedłem korytarzem lekkostrawnie zmęczony i prowadziłem mój rower pomyślałem że jednak żeby pisać to trzeba jeździć. Nie wiem czy sam to ruch fizyczny, czy może przepływ prany przez nadi w moich ciele,
czy też nieodkryty hormon który wydziela prostata masowana delikatnie siodełkiem - czy też może wszystko to naraz stawiało mnie wobec faktu lekkiego i przyjemnego rauszu. Radosne otumanienie jakie odczuwałem idealnie nadawało się do tego by pisać. Witkacy miał w zwyczaju umieszczać skomplikowane objaśnienia na dole rysunków i obrazów.
Na przykład - Nπ4 opium NP3 znaczyłoby - nie palę trzy dni nie piłem cztery i zażyłem opium. Taki miał swój własny system by zakodować informację o stanie psychofizycznym względem używek w momencie tworzenia. Pomyślałem że ja mógłbym napisać np. Nπ100, 50x17, VoMax 30km, maxHR 200 itd. Taka wyliczanka byłaby niezłym podpisem. Oto ja. Zmęczony ale szczęśliwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz