czwartek, 16 kwietnia 2009

włoski bmx a clementi

dziś, ponieważ mój rower jest daleko (w głębi duszy - jak to mówi Zbigniew Hajzer, jedyny bohater programu Nie Kłam Zbigniewa ) więc musze zaspokajać potrzeby rowerowe w internecie.

i dziś np uzyskałem pare plansz reklamowych kooperacji bmxowej łączącej Campe, Cinelli Clementa (!!!) Columbusa i Regina. Dostępne w wielu wersjach kolorystycznych min. złote piasty Campy niski-wysoki kołnierz. Jezeli sie jaracie - powieksze sobie obrazy i obejrzyjcie wszystko z bliska. Ja ze swojej strony dodam że gdybym mial taki rower tobym na nim jezdził.




mamy tez takie buty jezeli chodzi o firmy powyzej. módlcie sie by nie trafić na swój rozmiar albo lepiej wogóle nie włączajcie ibaja , wogóle z nikim nie rozmawiajcie. może sie okazac że was sasiad ma takie buty. uważajcie na sąsiada.

firma klement która dała opony do bmxa wyzej zasłoniła nam oczy raz na zawsze szytkami torowymi Clement Seta Extra. Seta znaczy jedwab a jedwab znaczy ze szytka jest z jedwabiu. waga jej wynosi 145 gr sztuka. zdaje sie ze jeszcze kilka sztuk zostalo to kup se.

jakby jeszcze było mało clement robił tez klej do szytek w puszeczkach, które są tak magiczne ze az taka puszeczka zagrała główną role na magicznym i kultowym plakacie z magicznej i kultowej imprezy Krakopoloco.


a poniewaz kilka linijek wyzej, kilkadziesiat słów temu weszliśmy w ere KUP SE , a zalinkowałem tez po cichu na strone euro asia import - mozna tam kupic se bardzo duzo a kategoria sprzetu torowego ma tam w kodzie numer czterdziescicztery a to znaczy duch.
sa takie specjalne trzymacze ne opone. i nie chodzi o to co sie wklada pod siodelko by wieść szytke, kto wie ten wie. chodzi o trzymacze na kosztowne i kultowe opony do keirinu ktorych podobno uzywają tamtejsi Ramzesi torowości.
a jak przy ramzesach torowości jesteśmy to ne mozna zapomnieć o tytanowych sterach hatta swan super NJS które kosztują ok 2000zł. tak jakoś kiedyś kosztowały teraz musisz sprawdzić na google no ale pomyśl logicznie. ile mogą kosztowac japośkie tytanowe stery torowe NJS w dzisiejszych czasach?
do kompletu są te wspaniałe minimalistyczne rozwiązania kwestii przeniesienia napędu. ne wem czy są tytanowe ale ufam że tak. wróciła mi bowiem ufność.


a gdy posiądziesz tytan, musisz jednak wiedziec jak szybko jechac i trzymac gdzies wszystkie zebatki itd. i tu sluzy specjalny - nazwijmy to kołczan na zębatki i laminowane tabele przełożen wraz z realną prędkoscią którą można przy danym przełożeniu wypedałować. dodatkowo prosta poglądowa mapa velodromu dla debili. mógłbym tu rzucić bardzo ale to bardzo brzydki dowcip. ale sam go wymyśl.



xxx

na koniec gdy już jesteśmy tam gdzie rozum śpi itd to byl taki blog gdzie autor sie wyżywal na cudzych rowerach dosc umiejetnie komentujac co w nich jest w zlym guscie. to trudny temat, bo o gustach sie nie dyskutuje - ale jednak spojrzcie jak bezkrytycznie przyjelismy to zdanie. czasem poprostu ktos nie ma gustu. co innego miec gust a co innego nie miec.

sad bikes blog

1 komentarz: