poniedziałek, 13 kwietnia 2009

sny sny sny

aktualny komputer jest, jak wiecie - dziki- dlatego wpierw obejrzyjcie sobie zdjęcia.







a teraz zacznę od inwokacji. a potem będzi sen-Kant-sen.

xxx


nie będe pisał o pijanych rowerzystach, albo jeszcze nie teraz. nie napisze o tym że czym innym jest torowość ramy a co innego szosowość geometrii. nie rozważe czy geometria szosowa jest geometrią euklidesową. nie potępie nikogo. nie będe pisał o gazecie wyborczej i jej praktykach forograficznych. nie napisze też nic o religii, ale jeżeli jesteście prawdziwymi ludzmi swojej la epoko to mam dla was kazanie himmlera do generałów SS o chrześcijaństwie. (po polsku!) specjalnie dla was.


xxx


teraz sen pierwszy. zaczytałem się przed pójściem spać o rozwoju mody na ostrekoło i zetknąłem się z masą stwierdzeń sami wiecie jakich. i w konsekwencji śniło mi się że jestem ostrokołowcem w bluzie z czaszkami, wiecie o co chodzi - "w bluzie z czaszkami"
. ale tu was zaskocze tak jak mnie to zaskoczyło. to była "fajna" bluza z czaszkami... tak. przyśniła mi się fajna bluza z czaszkami w kontekście ostregokoła.


xxx


teraz Kanta przerobimy. siedziałem na balkonie (a dzień wczesniej widziałem jakiś astrowybuch. siedze na tym samym balkonie patrze i widze - o Wenus, Wenus widać, ale nagle Wenus maleje maleje i znika i juz jej nie ma). więc siedze na balkonie i tłumacze kategorische Imperativ, złożoną kwestią bo mimo że niby to tylko proste prawo moralne


Handle nur nach derjenigen Maxime, durch die du zugleich wollen kannst, dass sie ein allgemeines Gesetz werde


czyli po naszemu rób tak jak chcesz by tobie robili, czyli rób tak jakbyś robił sobie, to tak naprawde pociąga to za sobą totalne metafizyczne konsekwencje, podmiotowość, świat jest wszędzie, Ty jesteś wszędzie itd.

Ta myśl ma wszechdoniosłe dopełnienie. ale pomyślałem -czy to znaczy tez że jeżeli masz rozcentrowane koło to masz pójść i je nacetrować bo koło się samo nie zacentruje.. i na zasadzie tego kosmicznego prawa karmicznego powinno sie dokrecać kontre jak zobaczysz ze się odkręci i wymieniac szpryche gdy pęknie. i nie piszcie mi że szprychy nie myślą, nie pękają a pakiety niepiszczą:D


xxx


trzeci sen był dziś. sen był straszny bo prawdziwy. znalazłem na allegro cinelli laser ze starymi kołami Campagnolo Bora, takimi na jakich jezdził Pantani.

cinelli laser torowy - oczywiscie

. i to wszystko KUP TERAZ za trzysta złotych! zacząłem sie szturmowo logować itd aż w końcu okazało się ze cos zle wstukałem i musiałem od nowa ale mówie sobie - spokojnie spokojnie kupisz uda sie. i gdy juz kliknalem co trzeba okazalo sie ze dwie inne osoby zrobily to przedemną.. - nie mialy pelnej aktywacji konta ani komentarzy a ja nie mialem komentarzy ale aktywacje mialem. takie smaczki bezznaczenia. w koncu rower mnie ominąl ale stwierdziłem ze mam inne szczęśliwsze konkluzje w swoim życiu i to była dobra konkluzja, bardzo dobra.

a nad ranem śniłem o kole tylnym tzw. rear Campagnolo Pista które znalazłem w sklepie internetowym za ok 360zł i cieszyłem sie bardzo. Bo nie wiem czy wiecie ale zgubiłem dwie nakrętki do takiego koła i koło stoi bo takie dwie nakrętki kosztują ok 150zł i nie moge tego zrozumieć. Stąd sen.

xxx

a tu Włoch wita Pierwszego Kosmite Na Ziemi, bardzo ładny zwyczaj.




1 komentarz:

  1. Krzysztofie! Jak uda Ci się zrobić te koszulki ostrokołowe to ja jestem chętny na co najmniej jedną ;)

    OdpowiedzUsuń