sobota, 9 listopada 2013

Na ostro ale z wąsami - Movember

I tak nadszedł Movember - ten wyjątkowy czas w roku gdy bezkarnie można sobie doprawić wąsy.  Wąsy hipsterskie? O nie tym razem. Te dorodne moustache  mają wymiar charytatywny. Są częścią ogólnoświatowej akcji - zwracają uwagę na problem męskiego zdrowia, głównie na nowotwory i męski mental health.



Co do problemów z prostatą to wiadomo że syty masaż gruczołu krokowego może mieć zbawienne działanie profilaktyczne. Kolarze często sobie pomagają, duch koleżeństwa jest tu naprawdę wspaniały. Dają zmiany na trudnych odcinkach, pożyczają dętki, doradzają w trudnych decyzjach np. wyborze sprzętu.



Może więc warto rozważyć rozszerzenie tej samopomocy o akcje w przysłowiowej stodole



Przyniosłoby to cenne korzyści zdrowotne - od tego jest Movember by o tym mówić głośno i bez skrępowania. W końcu gonimy Europę. Nie możemy dopuścić by zaściankowe polactwo nie pozwoliło nam urzeczywistnić cudownego snu z lookbooków Raphy. Wolisz mieć prostatę jak arbuz i użerać się z państwową służbą zdrowia czy może chcesz by dzień za dniem życie wyglądało jak filmik Raphy? Odpowiedź jest oczywista więc skończ jojczeć i jedź do stodoły.  Istnieje bogaty wybór lubrykantów Campagnolo - dla miłośników klasyki i niskich obręczy na szytki


 albo dla zwolenników najnowszych kolekcji włoskiej legendy i powiedzmy - kół ULTRA BORA


Teraz już naprawdę nie masz wymówki by nie zadbać o zdrowie swoje i swoich kolegów. A jeżeli cenisz sobie styl ponad wszystko - zawsze możesz schylić się po mydło Rapha.



 Tyle w temacie męskich nowotworów. Jak widzisz istnieje szereg możliwości - wystarczy jedynie wyjść Europie na przeciw. Jeżeli natomiast idzie o mental health  to temat nieco obszerniejszy na osobną notkę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz