Więc dziś znów jest niedziela, a ta rama na której powstał przełaj

- to dokładnie ta sama na której DUCE F uprawiał niegdyś lewitację na Boyu (efekt uboczny napromieniowania lewicowością) :


wcześniej reprezentując JP (tamże).

Oto czym recycling jest. Sama rama została zresztą wydobyta ze śmietnika przed sklepem rowerowym , dawno dawno temu w Niemczech. Przypomina mi się tutaj taki epizod gorączki ostrokołowego złota (gorączki stali - powinno być) gdy szturmowaliśmy polskie kluby kolarskie wyciągając z nich stare ramy. Ktoś się spóźnił o jeden dzień i kilkanaście starych stalowych ram z klubu poszło na żyletki. Auć.
Ale spokojnie, dziś jest przecież niedziela. Nikt się nie spodziewa tego co ma nastąpić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz