Co komu przeszkadza zmowa milczenia wokół ostrego koła?
xxx
Otóż parafrazując
Ostrego (koła) nie da się rozumem zmierzyć
w ostre można tylko wierzyć
xxx
jeżeli kiedyś was zaproszą do radia czy telewizji możecie się posłużyć tą wygodną formułą ostrokołowej odmowy złożenia zeznań.
xxx
Zewsząd słychać głosy, że na ostrym się trzeba przejechać by wogóle poczuć (zrozumieć?) o co chodzi. Że tego się nie da wytłumaczyć, że tu chodzi o doświadczenie absolutnie osobiste, doświadczenie wolności itd. (chyba że chodzi o lans)
xxx
Z punktu widzenia naukowego to czysta paplanina. Zdania o zerowej wartości informacyjnej.
xxx
Z drugiej strony to idealnie pasujący opis do tzw doświadczeń religijnych, mistycznych itd. To czyste doświadczenie. Tego nie das się rozumem zmierzyć.
xxx
Chyba że chodzi o lans, o lans na uduchowienie, na jogę, na zen czy w końcu lans na prawdziwego polaka katolika który jest o dziwo tradycyjną polską odmianą lansu.
xxx
Więc jeżeli wytniemy ten kawałek nicości, to zostanie czysty lans*
*Lans - zjawisko czysto krakowskie. Polega na oblepianiu nicości materią. Zostało to w dziejowy sposób zapisane w folkorze lokalnym w formie obwarzanka - ciasta powstającego przez wzięcie dziury i oblepienie jej ciastem)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
chyba lanserzy zapomnieli, że w ostrym kole chodzi o zen i doświadczenia osobiste
OdpowiedzUsuńNiestety zyjemy w swicie zdominoanym przez paradygmat naukowy, jesli powiesz komus ze tego "nie da sie wytlumacyzc racjonalnie" to dla wielu znaczy tyle co "albo on jest glupi i pieprzy glupoty, albo to wszystko gowno warte". Ostre koło- hahaha zen hahaha. Niwolnictwo racjonalizmu. Jak ktos nie chce sluchac i poczuc, to nie ma po co tlumaczyc.
OdpowiedzUsuń