wtorek, 24 listopada 2009

marchwia branderburska

2 komentarze:

  1. ee chyba nie jest aż tak źle z tym towarzystwem

    OdpowiedzUsuń
  2. o, to swiat zmyslony przeciez :D i troche opowiesc o naturalnym biegu rzeczy, zyciu i smierci, poprostu o wszystkim :D mozna to tez czytac ze "towarzystwo" to jakis lokal, tez pewien etos. to troche apokaliptyczny rysunek, ja przeciez wierze w czlowieka (patrz prometeo). to tez troche rysunek o zasadzie nieoznaczonosci, ze wszyscy jestesmy troche zezowaci egzystencjalnie :D

    OdpowiedzUsuń