poniedziałek, 3 maja 2010

Oszsztre

Rozumiem że ktoś kupuje takie rowery, tani i dostępny od razu.

Bo kiedyyyyyyyś to jak się już coś znalazło w necie o ostrym to było niesamowicie inspirujące i od kopa się człowiek napoił duchem. A teraz to jest tyle tych treści a połowa reklamowa i nie ma już tej formacji myślenia co kiedyś. Ja rozumiem że można się bronić w niesamowicie perwersyjne sposoby, bo ja powiem że to jak kupowanie obrazów z supermarketu (które to właściwie się powinno samemu malować) no a ktoś powie że on z niesamowitego wyrafinowania i chęci zagrania na nosie krytyce tak właśnie robi dla przyjemności że swój pałac wystraja dziadostwem z Chin stojąc jednocześnie na szczcycie świata.Ale ten kąt widelca?

xxxx

Inna rzecz że pewne szczegóły się z czasem zauważa słuchając np soczystych opisów pięknych ram czy widelców w których to weteran ruchu rowerowego jak w przebogatej mowie Rabelaisa

mówi że to było takie piękne bo np tu ta rurka się zwężała a tu był lekko spłaszczony profil itd i tak się uczyłem myśleć i patrzeć na rowery. Z rowerami jest jak z malarstwem mistrzów, się uczyć dyskursu chłopu!

4 komentarze:

  1. takie rowery można kupić w Londyńskim Tesco

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak kiedys mowilem, ze bedzie mozna kupic rower w tesco, to sam myslalem o tym, jako zart :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ale kupisz sobie takie jakieś, nacieszysz mordkę, potem stwierdzisz, że EEE, teraz to już wyrosłem i muszę mieć bianki, żeby spełniał moje wymagania, a stery dziurejsy koniecznie i kąt głowki taki, że mucha nie kuca. Bo przecież takie rowery w tesko kupują chyba nie ci, co są bogaci, jeno matki dzieciom na komunię. Zamiast kiedyś górala, a ostatnio jakiegoś potwora do skakania na 10 metrów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Propsuje w stu procentach co do gotowych "ostrych" niczym obrazy z marketu !
    Lecz ostre artysty wśród marketowych dziadostw , będzie niczym piekna białogłowa pośród trendowatych ;]
    kams

    OdpowiedzUsuń