Ja na tym obrazku widzę Karola Marksa albo Rumcajsa na bezlistnym drzewie, ale uwzględniając to, że interesujesz się rowerami to tu raczej chodzi o tego samego pana, ale majstrującego coś przy szprychach.
Pan sobie robi barspiny na samej kierownicy bez roweru, a zraszacz ogrodowy ma takie pierdolnięcie, że na strumieniu wody układają się gwiezdne konstelacje. No i pan ma miecz w głowie. Ew. flamaster.
Ja na tym obrazku widzę Karola Marksa albo Rumcajsa na bezlistnym drzewie, ale uwzględniając to, że interesujesz się rowerami to tu raczej chodzi o tego samego pana, ale majstrującego coś przy szprychach.
OdpowiedzUsuńPan sobie robi barspiny na samej kierownicy bez roweru, a zraszacz ogrodowy ma takie pierdolnięcie, że na strumieniu wody układają się gwiezdne konstelacje. No i pan ma miecz w głowie. Ew. flamaster.
OdpowiedzUsuń