Chciałbym teraz byśmy poddali rozkminie sprawę końca historii.
xxx
Koniec Historii ma ścisły związek z mesjaszem którym jest ostre koło. Przez bramę dziejową z napisem META (jak w metafizyka chociażby) przejechać można tylko na ostrym kole. Dlaczego? Cóż, tego się nie da wytłumaczyć.
xxx
Myślenie o historii dziejowe zawdzięczamy chrześcijaństwu. To tam pojawiło się pojęcie dziejów powszechnych, historii zbawienia. Świat został stworzony, pojawił się grzech, człowiek i jego życie to czas zbawienia a na końcu apokalipsa, koniec. Cała historia w tej sposób stała się dziejowa - czyli przeniknięta sensem czyli znaczeniem. Świat stał się znakiem a znaczeniem jego - buk.
xxx
Ten styl myślenia o historii to także komunizm gdzie mamy "królestwo boże na ziemi" czyli zbawienie od wyzysku, socjalizm, równość itd. To to samo ale w wersji skrajnie materialistycznej.
xxx
Gdzieś w tym wszystkim był Wielki Hegel, od którego poszła też linia do Włoch. Tam wielki filozof faszyzmu Giovanni Gentile pisał pod sztandarem neoheglizmu swe dzieło które teraz lansuje skrajnie desemantystyczna ostrokołowa bojówka intelektualna.
xxx
Natomiast u Hegla z końcem historii nie kończy się świat. Wszystko jest dalej ale historia się skończyła. Wielu szarlatanów próbuje na tym żerować sprzedając swoje półprawdy. Czas na wykładnię ducze, ostrokołową wykładnię końca historii, prosto z krakowskiej wyroczni neoheglizmu wróżącej z kawy instant.
-------------------------------KONIEC HISTORII-----------------------------------
a ostre koło
I. Dzieje to proces Duch to proces. W tym procesie Duch uświadamia sobie samego siebie.
II. Koniec Historii nastąpi gdy Duch rozpozna w pełni samego siebie.
III. Dowodem na to jest ciągły rozwój wolności jaki można zaobserwować na kartach historii i ciągły wzrost świadomości.
IV. Z punktu widzenia współczesnej fizyki kwantowej fakt że pamiętamy przeszłość a nie przyszłość ma charakter akcydentalny, czysto przypadkowy.
V. Duch sam siebie rozpoznaje śledząc swoje ślady, patrząc wstecz na ślady własnych stóp. Tym jest Historia. Patrząc wstecz staramy sie zrozumieć samych siebie.
VI. Duch jest obserwatorem. Widząc swoje ślady zawsze jest o krok wstecz.
VII. Istnieje niewidzialne lustro w którym duch rozpozna samego siebie.
VIII. Gdy to nastąpi, zmieni się kierunek myślenia, zaczniemy myśleć wprzód a nie w tył (nie chodzi tu o proste "myślenie przyszłościowe" ani nic takiego. To będzie jak odwrócenie grawitacji, jak ucieczka z pola przyciągania)
IX. Zapomnijcie o Sądzie, Trąbach i liczbie bestii. To wszystko to jedynie opis trwogi i wszechobejmującego drżenia jaka towarzyszy spoglądaniu w niewidzialne lustro.
X. Nie umiemy sobie wyobrazić co to znaczy "myśleć w przód" ponieważ Duch jeszcze nie rozpoznał sam siebie. Nie umiemy sobie tego wyobrazić tak samo jak zakute łby z krajów arabskich nie umieją sobie wyobrazić że mogą funkcjonować w świecie gdzie kobiety jeżdżą autami i głosują w wolnych wyborach. To proste ograniczenia wyobraźni które mają charakter relatywny.
xxx
Ostre koło jest zarazem Mesjaszem, Eliaszem i Prorokiem. Jest miodem i pasieką.
Wskazuje na prawdę o futurystycznym końcu historii jako myślenia wstecz - przez ciągły ruch chwalony przez futuryzm, wieczny ruch korb będący odzwierciedleniem ruchu kół będącego odzwierciedleniem biegu rzeczy, wiecznego panta rei, ostre koło obejmujące ciało i dusze, wiecznie postmodernistyczne, oddające stan ducha pierwszych rodziców a zarazem przeciwne wszelkim prawom
mającym wyznaczać ludziom bezpieczne koleiny postępowania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ad. VI
OdpowiedzUsuńCy to że duch jest o krok wstecz to znaczy że my jestesmy o krok przed duchem? bo nie kumam do końca, ale ogólnie to nie jestem typem intelektualisty filozofa więc to raczej nic dziwnego że nie kumam.
ha. chyba jednak jesteś odpowiednim do tego typu zadań typem.
OdpowiedzUsuń