Chwyta za serce wiadomość o brawurowej akcji krakowskich desemantystów ostrokołowych idących tym razem ramię w ramię z lokalnym NS Zadruga. Grupa młodych aktywistów pod osłoną nocy włamała się do lochów krakowksiej kurii i uwolniła grupę więzionych tam Tradycyjnych Krakowskich Diabłów Ostrokołowych.
Potwierdzona została tym samym wieść o wykorzystywaniu tych lokalnych demonów leśnych przez aparat kościelny do szkolenia młodych księży z pobliskiego seminarium (w programie pierwszego roku jest obrona przed czarcią magią i anatomia diabelstwa polskiego).
xxx
Teraz czarty znalazły się pod należną im ochroną i włączono je w szerszą akcję reintrodukcji zaginionych gatunków słowiańskich demonów do polskich lasów. Wypuszczone w dzikie ostępy doliny Kluczwody będą czuć się jak w domu baraszkując w ruinach zamku, kisząc powietrze w kołach niedzielnym rowerzystom i bałamucąc gimazjalistki z dobrych krakowskich domów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz