sobota, 6 marca 2010

Stacje, szytki, piramidy

stacja czterdziesta trzecie, Krzysztof przypomina sobie że dwa lata temu przebił szytke
stacja osiemdziesiąta dziewiąta, Krzysztof uświadamia sobie alternatywę między;

a. kupić nową szytkę za 150zł a przebitą i rozprutą (św. Stanislawie dopomóż) lecz ze świeżym bieżnikiem wyrzucić

b. przebitą i rozprutą zakleić zaszyć oszczędzając sto złotych a szyć powtarzając mantre np
już nigdy nie będe zwlekał z dopompowaniem szytki gdy widzę że każdy bruk grozi snejkiem

Swoją drogą, pewnie każdy słyszał o niesamowitych właściwościach kształtu piramidy która np sama ostrzy żyletki albo zachowuje ciało faraona w świetnym stanie na All tommorow parties... Chciałbym tak móc se włożyć szytke rozprutą i dziurawą w piramidę i pójść spać a rano wyjąć świeżą...

xxx


Poszedłem wczoraj do torowego mistrza świata zawodowców i amatorów kupić łatki. Łatki były tylko przykrywką bo tak naprawdę chodziło o kilka innych ważnych spraw. Np o very rare nakrętki do tylnej piasty Campagnolo Pista które rzadko występują samodzielnie, bez samej piasty,a takich właśnie moja perwersyjność potrzebuje by pobudzić się, ożywić, na nowo zaciekawić życiem. No nie miał ich jak widać.


Wyszarpnąłem więc z torby samą szytkę nieszczęsną zdjętą z krzyża i zacząłem mierzyć nią w mistrza mówiąc bardzo szybko i uśmiechając się jak najnormalniej byłem wtedy w stanie. Mistrz wychwycił w zalewie fenomenów znajomy kształt który obudził w nim naturalne uczucia gadżeciarrskie (to u mężczyzna jest odpowiednikiem kobiecego instynktu macierzyńskiego, tak samo np jak nie wiem czy wiecie ale mężczyźni nie mają kolagenu w skórze), kształt niemieckiej gumy sprinterskiej. Więc już ja machałem szytka a on wodził szybko wzrokiem i wtedy przestałem machać i wróciłem do rozmowy. Mogłem powiedzieć wszystko. Ale nie po to wyszedłem z domy by konfabulować. Zresztą to był mistrz świata i mógł wiedzieć pewne rzeczy których nie wiedzą najstarsze trole na forach internetowych i należało to wykorzystać a nie indukować mu szaleństwo ot tak. To co powiedział zachowam tylko dla Siebie, ale jednym chciałbym się z wami podzielić bo może was to zainteresowac.
Okazało się że w szytce CONTINENTAL SPRINTER która kosztuje swoje znajduje się dętka "jak pod słonia" - mówi mistrz w nawiasie. na zdjęciu można to obejrzeć. Szytka ta nie kosztuje tyle by na bank zawierać ultracieńką lateksową grodź powietrzną ale dobrze wiedzieć. Bo i dobrze to będzie zakleić i trudniej to będzie kiedyś tam przebić i oddali się chwila ponownego łatania.

cdn.

2 komentarze:

  1. No nie! pojde w ciagu tygodnia z moja przebita szytka za 70zl i powiem "Jurek latamy?!" (w innym modelu semantycznym "Jurek przeprowadzisz mnie na druga strone?!") dam znac co z tego wyniklo.

    OdpowiedzUsuń