czwartek, 19 sierpnia 2010

Antykosmos ostrokołowy.

xxx

bo nie wiem czy wiecie, ale bóg jest dupą.
znam conajmniej dwóch natchnionych proroków
co tak mówili (antywierszem kontrdepresantem)
do rzeczy,
w każdej pełnosprawnej dupie są dwa zwieracza.
jeden obsługiwany świadomie, drugi nieświadomie.
ten drugi działa sam, normalnie zamknięty jest ale gdy trzeba, to otwiera się
i wtedy do akcji musi wejść świadomość bo inaczej kupa będzie.
dzieci małe żyją zatopione w nieświadomości co napędza rynek pieluch jednorazowych.
zostawię potomnym by się doszukiwali tu pięknych paraleli,
ale ten zwieracz nieświadomy przytulony do świadomego,
jakie to piękne miejsce spotkania,
prawdziwa żydowska filozofia , ba, tradycja - dialogu...
prawie jak adam i bóg w obrazie stworzenie świata.
nic dziwnego że dupa jest świętokradcza
cokolwiek by nie robiła.
bóg i człowiek.

i niech mnie,
ale gdy patrzę na moje koło campagnolo pista
które stoi w toalecie (bo mój syn nieomylnie napędzony instynktem
wyciągał koło spod sofy i nieważne jak głęboko ja koło to wetknąłem pod sofię,
to on je dobywał i preparował do spożycia, więc musiało trafić koło w miejsce
zabezpieczone, zamykane podwójnie) i stoi tam i patrzę na dwa gwinty i myślę.

gwint w prawo,
przytulony do gwintu w lewo.

w prawo - lewa półkula
w lewo - półkula prawa.

jedna mózgu część myśli logicznie jak przykręcić koronkę
druga pisze wiersz o zwojach wyczekujących swej kontry

albo na odwrót, ale podobnie. znów się spotykamy.

krz

5 komentarzy:

  1. no jamnik jeszcze bardziej dosłownie "ftw! piękne:D

    no to się nadaje na koszulkę, przyznaję. przywołam do istnienia wersję finalną, a jest jeszcze w drodze wersja hmm tematyczna jamnika:D

    krz

    OdpowiedzUsuń