niedziela, 25 września 2011

Apostazja Ostrokołowa






xxx

Jeżdżę kompulsywnie. Wpierw marzę marzę marzę o rowerze, potem go buduję i jeżdżę jeżdżę jeżdżę. Raz jestem, raz mnie nie ma. Ostrokołowa Polska Ruletka. Sam sobie sabotage sarkastycznie sadystycznie stabilnie stylowo samorodnie samozwańczo słodko świadczę sobotnio. Na ostrym kole.


Ja występuję z ostrokołowców, nie godzę się być myślany jako ostrokołowiec. Nic co ostrokołowe nie jest moje. Oto paradoksalnie punkt wyjścia,opus exit, śmierć ostrokołowca. Grzechy kościoła to lans, triki i dupczenie progenitur pięknych (vide laser cinelli , reedycje kolaboracje śrut z płuc amstronga pluć będą opętani duchem kolarstwa, Wielki Loa na Campagnolo Vienna, aven.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz