wtorek, 11 grudnia 2012

Rozumiało Cr.

exaltacyje mediumiczne nA ostrym kole

xxx

i dziś do tajemnicy prasłowiańskich wiedunów, do magnetycznego wiedunizmu pisty próbujemy dotrzeć na ostrym kole, przez mikroskopijne niewidzialne drzwi teraźniejszości.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Preprapropowość

Egipski kapłan, Nefer-Ka-Ptah, odzyskał księgę, która zapieczętowana była i ukryta na dnie Nilu. Po przeczytaniu jej, kapłan posiadł wiedzę na temat numerologii, komunikacji z istotami z innych wymiarów, jasnowidzenia oraz sztuki budowy „magicznych luster”, w których nie odbijała się jednak twarz przeglądającej się osoby, a światy zamieszkałe przez odrażające stworzenia.

xxx

W eonie zapotrzebowania na kolarsko hipsterskie fotostory z lokowaniem produktu - otworzymy  dziś MACKa. A nastrój będzie taki jakbyśmy zaraz mieli oszaleć. Bo oto otwieramy zaklęciem pięczętowaną przestrzeń. Co będzie w środku? Będziemy Królem Arturem czy Fantomasem w paryskim muzeum Starożytności?

xxx

 Więc oto zasłaniam zasłony i zakręcam żaluzje,  niech rozpoczną się Dziady.

Na  necie sprawdzam prognozę stylówy na dziś i spożywam śniadanie w realu.

Piekarnik w bułeczce ostrokołowej

Czytałem ostatnio, też zresztą na portalu PISTIS, że nie należy za bardzo się zagrożeń ze strony tzw. "rozwoju duchowego"obawiać. Że to nie jest aż tak niebezpieczne. Sama możliwość astralnych (tzn. tam gdzie nie ma nic prócz paradoksów) podróży w czasie przy pomocy "jedynie" umysłu, samo to wywołuje we mnie trwogę tajemnicą którą noszę w sobie jak piekarnik bułeckę. A co dopiero jazda na ostrym kole!

Tymczasowa Autorytarna Przestrzeń Garażowa

Wpierw napijemy sie kawy z niewidzialnego kosmosu.

a potem, mack bum mack

a potem umyjemy ręce mydłem rafa.

z rafy.

diabelskiej rafy (very; "in" injoke)

(fotorelacja do obejrzenia w świecie możliwym)\ gdzie mózgi w słoikach działają podobnie ale
nie
tak samo.

o ćwierć tożsamości w lewo, w stronę innej niedzieli
żądam azylu w swoim Ty.

niedziela, 9 grudnia 2012

Portal "Pistis

Ery się zmieniają, neony gasną i wybuchają pulsary a gnostycy ciągle próbują zrobić trik na umyśle. I była taka księga - Pistis Sophia. I to jest już taki injoke ostrokołowy. Haha.

I jest taki portal PISTIS czym na nim artykuł "chrześcijański beton". Spłynął na nas z parostatku. Przedziwna kombinacja njuejdżowej fantazji w stylistyce steampunkowej. Dla autora Krystus jest "młotem pneumatycznym" (tu korzysta z przejścia pneuma - duch ) który rozbija "chrześcijaństwo".  O pełno tu perełek. Olej w silniku diesla staje się w umyśle autora Świętym Olejem a kruszywem w betonie jest Krystus. I to wszystko na poważnie, to takie metafory. Aż tak szalony on nie jest. To tylko metafory. Tylko żartowałem. A może to prowokacja, psychoezoterroryzm?

Ale mam coś takiego, że cokolwiek niemal nie czytam (a szczególnie gdy czytam teksty istotne, wielowymiarowe i traktujące o naszej Ostatecznej Rzeczywistości) to mam ciągle w głowie, na marginesie dopasowywane:

-dokładnie tak jak na ostrym kole!
-dokładnie tak samo jest!

xxx

z nikim tu się nie umawiałem
nie liczyłem pod wersy
czasem było dużo
a potem dużo mało
dużo mało dużo dużo mało
mało dużo mało dużo mało
mało mało dużo mam.

xxx

myśl Ducze postrzegam już z pewnej perspektywy. Dziś się mówi : Pista.